Rozważanie na Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa.
|

Rozważanie na Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Tylko grzesznicy mogą pojąć, że orędzie o Bożym miłosierdziu jest „radosną nowiną”. Faryzeusze i uczeni w Piśmie byli ludźmi uczciwymi, pobożnymi i wypełniali prawo, a jednak gorszyło ich postępowanie Jezusa wobec grzeszników tak samo jak Jego nauczanie. Czy musimy się najpierw stać grzesznikami, aby zrozumieć i doświadczyć Bożego miłosierdzia? Nie. Trzeba tylko mieć choćby niejasne…

Rozważanie na V Niedzielę Wielkanocną.
|

Rozważanie na V Niedzielę Wielkanocną.

Od zmartwychwstania Jezusa upłynęło już blisko dwa tysiące lat, a my musimy wciąż pytać: Czy ludzie stali się lepsi? Czy w życiu chrześcijan można wyczuć coś z mocy zmartwychwstania, dostrzec ślady nowego stworzenia? Czy przynajmniej świat chrześcijan stał się bardziej ludzki? Czy opłacił się ów wielki wysiłek Boga: wcielenie, krzyż zmartwychwstanie? Niektórzy z naszych współczesnych…

Rozważanie na Uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika. Głównego Patrona Polski.
|

Rozważanie na Uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika. Głównego Patrona Polski.

Św. Stanisław urodził się w Szczepanowie około 1030 roku. Został kapłanem i kanonikiem diecezji krakowskiej, a od roku 1071 jej biskupem. Jako pasterz stał na straży ładu moralnego i praw Kościoła. Popadł w konflikt z królem Bolesławem Śmiałym i został zabity 11 kwietnia 1079 roku podczas odprawiania Mszy świętej w kościele św. Michała na Skałce….

Rozważanie na III Niedzielę Wielkanocną.
|

Rozważanie na III Niedzielę Wielkanocną.

Nigdy nie powinniśmy pochopnie twierdzić, że kochamy Boga i Jezusa, Jego Syna, który, jak wierzymy, przebywa w chwale swego Ojca. Wierzyć w Jezusa to już wiele, ale jeszcze nie wszystko. Przyznać się do Niego oznacza wyznawać, że został ukrzyżowany, pogrzebany i zmartwychwstał; to znaczy dalej: wyraźnie stwierdzić naszą wiarę i oświadczyć, że chcemy z tej…

Rozważanie na II Niedzielę Wielkanocną.
|

Rozważanie na II Niedzielę Wielkanocną.

Najniebezpieczniejszym wrogiem wiary i miłości jest zwątpienie, nieufność, paraliżujące pytanie: Czy przypadkiem wszystko nie było oszustwem lub samooszukiwaniem? Przytaczane racje i dowody też nie pomagają iść dalej, ponieważ i one zarażone zostały z czasem zwątpieniem. Pomóc tu może tylko wielkie, wszystko zmieniające doświadczenie: objawienie się samej prawdy lub spontanicznie udzielanie się miłości. Święty Tomasz dostąpił…