Rozważanie na II Niedzielę Wielkanocną.

Najniebezpieczniejszym wrogiem wiary i miłości jest zwątpienie, nieufność, paraliżujące pytanie: Czy przypadkiem wszystko nie było oszustwem lub samooszukiwaniem? Przytaczane racje i dowody też nie pomagają iść dalej, ponieważ i one zarażone zostały z czasem zwątpieniem. Pomóc tu może tylko wielkie, wszystko zmieniające doświadczenie: objawienie się samej prawdy lub spontanicznie udzielanie się miłości.

Święty Tomasz dostąpił jednego i drugiego. Bardzo cierpiał z powodu swego zwątpienia, z czego z pewnością nie zdawali sobie sprawy pozostali Apostołowie, może poza świętym Janem, opowiadającym nam o świętym Tomaszu. Święty Jan, ten, który wierzył i miłował. Jezus nie zostawił świętego Tomasza samego z jego dręczącą niewiarą. Pokazał mu swe rany, aby uleczyć ranę jego zwątpienia.

Pierwsze czytanie – Wiara, która uzdrawia.

Fakt, że na tym świecie, pełnym niezgody i rozbicia, mogą żyć ludzie, którzy w miłości braterskiej „trzymają się razem”, jest zaskakującym a nawet niepokojącym znakiem. Ale znakiem czego? Znakiem tej samej mocy Boga, który cudami potwierdzał naukę głoszoną przez Apostołów. Nie w same cuda winniśmy wierzyć, lecz w Chrystusa z Nazaretu, któremu Apostołowie dają świadectwo, że zmartwychwstał. Ta wspólna wiara, dawniej i teraz, łączy ludzi i czyni z nich wspólnotę uczniów Jezusa. Gdyby w tej wspólnocie nie było jedności, przepowiadanie o zmartwychwstaniu Jezusa, nie byłoby wiarygodne, nie znalazłoby wiary u ludzi.

W czasach apostolskich „działo się wiele znaków i cudów”. Dziś brak cudów niezwykłych, ale są inne: mimo ateizacji prosta i żywa wiara, mimo zalewu zła wiele dobra, uczciwości a nawet postaw bohaterskich, mimo rozbicia i zewnętrznych nacisków naród zjednoczony, jednomyślny, solidarny i odważny zwłaszcza w chwilach decydujących.

Drugie czytanie – Byłem umarły a oto jestem żyjący na wieki.

Na początku Księgi Apokalipsy świętego Jana znajdujemy opis wizji mającej charakter powołania. Z postawy i szat Syna Człowieczego (Jezusa) wynika, że jest On Kapłanem, Królem i Sędzią. Daje polecenie świętemu Janowi, aby przekazał swą wizję siedmiu Kościołom Małej Azji.

Syn Człowieczy umarł, ale żyje. Rządzi światami i czasami, wytycza drogi historii ludzkości. „Dzień Pański” jest pierwszym dniem tygodnia (niedziela), dniem zmartwychwstania, w którym każdy chrześcijanin spotyka się z Chrystusem Zmartwychwstałym.

Ewangelia – Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.

I do nas mówi dziś Chrystus Pan: „Pokój wam!”.  On sam jest naszym pokojem. Święty Tomasz uczy nas odpowiadać z wiarą: „Pan mój i Bóg mój”.

 Nasza wiara w zmartwychwstanie Jezusa ma swe korzenie nie w łatwowierności Apostołów, lecz w ich szczerym, rzetelnym i uzasadnionym przekonaniu, że Bóg wskrzesił Jezusa, byli przecież naocznymi świadkami Jego ukazywania się po śmierci.

Za tę prawdę oddali w końcu swoje życie.

Cer. Przemysław Róg